Cześć. Tym razem nie o książkach, ale o grach planszowych, w które równie bardzo uwielbiam grać co czytać. Jest to dla mnie dużo ciekawsza forma rozrywki niż granie na komputerze. Przede wszystkim dlatego, że podczas grania odczuwam dużo pozytywnych emocji, ekscytację i szczęście. W większość planszówek trzeba się angażować i przede wszystkim myśleć, co zdecydowanie pobudza kondycję mózgu. A najważniejsza rzecz, to prostu ciekawe spędzenie czasu ze znajomymi, gdy nie ma co robić, gry planszowe zawsze są dobrym wyjściem i można się przy nich naprawdę świetnie bawić.
Ja mam dość sporo swoich ulubionych, ale tutaj przedstawię Wam 5, które są idealne na spotkania ze znajomymi i dużo lepiej się przy nich można bawić w większej ilości osób.
Jedna z najlepszych gier, która wymaga nie tylko myślenia, ale i sporego zaangażowania fizycznego.
Spodoba się nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. ,,Założysz się" polega, jak tytuł mówi na założeniu się. Jedna z osób losuje kartkę z zadaniem bądź pytaniem, a reszta zakłada się, czy dana osoba to wykona. W gruncie rzeczy większość zadań jest dość mocno awykonalna, ale możliwa do zrobienia i właśnie to jest w tym najlepsze, bo gdy inni obstawią sporą sumę, że ci się nie uda, a jednak ci się udało, to dużo zyskujesz.
Wada: niestety nadaje się tylko i wyłącznie do grania w domu, ze względu na zadania.
Nie byłabym sobą gdybym jej tutaj nie zamieściła. Jest to pierwsza gra, którą pokochałam. Co prawda wolę tę oryginalną wersję z Warszawą, ale Wrocław też spoko. Planszówka, która od wielu lat pozostaje najlepsza i która ciągle utrzymuje się w dość wysokiej cenie, co świadczy samo za siebie. Świetna rozrywka już od 2 osób. Rywalizacja o najlepsze miasta buduje napięcie.
Wada: gra podnosi cisnienie. :D
,,Tempo" to gra przede wszystkim na myślenie na czas. Masz 30 sekund, konkretną literę i musisz wymieć jakieś 3 rzeczy z czymś związane np. w szafie na literę S. Wydaje się proste, ale jak co do czego, to naprawdę człowiek się tak stresuje, że nic do głowy nie przychodzi, ale jest zabawnie. Pobudza do myślenia. Naprawdę polecam.
Na początku trochę ciężko zrozumieć o co w niej chodzi, ale jak się już chwycicie jak się gra, to wtedy robi się bardzo ciekawie. Również jest dość znana, tak sądzę, bo też utrzymuje się na listach najlepszych gier. ,,Kolejka" to gra historyczna, która przenosi nas w czasy PRL-u gdzie głównym problemem były dostawy towarów i chodzi w niej o to, by właśnie walczyć w kolejkach o zakupy z listy. Wymaga od gracza sprytu. Co najlepsze, że jest dobra i dla młodszych graczy, ale też tych dużo, dużo starszych.
I ostatnia już na liście, trochę mniej ekscytująca, ale równie fajna. Najlepiej w nią grać w większą ilość osób. Gra polega na trafieniu - kim byś był, gdybyś mógł być np. owocem. I tu macie 5 opcji do wyboru, obstawiacie to czym byście byli i inni uczestnicy też obstawiają jak cię widzą, w zależności od odpowiedzi wygrywa dana strona. Gra jest fajna, bo jest dużo śmiesznych opcji i angażuje do dyskusji i oceny danej osoby (oczywiście z rzeczami z kart). W środku jest też tarcza do losowania.
Także też bardzo polecam.
A Wy gracie w gry planszowe? Jaka jest Wasza ulubiona?
0 Komentarze