W moim sercu zawsze była tylko jedna autorka romansów, która mnie oczarowała swoimi książkami i była to Brittainy C. Cherry, aż do dziś.
Pierwsza książka Klaudii Bianek powstała dzięki wydawnictwu We Need Ya, które zorganizowało konkurs na napisanie powieści do okładki ,,Jedynego takiego miejsca". Przyznaję, że byłam sceptycznie nastawiona, ale ostatecznie zdecydowałam się sięgnąć i przepadłam absolutnie od pierwszych stron.
~*~
Najcenniejszy podarunek to historia Oliwii, której życie niestety dało popalić w dość młodym wieku. Kiedy kilka lat temu, mama porzuciła rodzinę i wyjechała za granicę, dziewczyna sama musiała uporać się z utrzymaniem rodziny, ojcem i nastoletnią siostrą, która się buntuje przez co nie zauważyła, że miłość cały czas była niedaleko niej.
Teraz mam za sobą już kolejną książkę tej autorki, która jest fantastyczna i od której nie mogłam się oderwać. Klaudia Bianek potrafi kreować rewelacyjnych bohaterów, zwłaszcza postacie męskie. Oskar ma w sobie coś z przystojnego drania, ale potrafi być też troskliwy, opiekuńczy i zaradny, czyli typ faceta o którym marzą kobiety i może dlatego sama się nim zauroczyłam. Przyznać muszę, że też chciałabym, aby taka miłość jak Oliwię spotkała i mnie.
Tak jak w ,,Jedynym takim miejscu" był przezabawny kot, tak tutaj również pojawia się cudowna psina - Sara. Uwielbiam zwierzęta w książkach, ponieważ dodają uroku.
Moją absolutną faworytką wśród bohaterów jest pani Aldona, właścicielka piekarni, w której pracuje Oliwia, i która jest matką Oskara. Niesamowita, urocza, zabawna i prze-kochana kobieta.
Ogromny plus dla autorki, za pojawienie się w książce jarmarku Wrocławskiego, którego nie mogę się doczekać, bo jest przepiękny.
,,Najcenniejszy podarunek" to subtelna, urocza, trochę smutna ale też zabawna historia, dzięki której robi się ciepło na sercu. W sam raz na jesienne i zimowe wieczory przy kominku tudzież kaloryferze. ♥
PATRONAT
Wydawnictwo We Need YA / 317 str.
