3 ROMANSE IDEALNE NA LATO

3 ROMANSE IDEALNE NA LATO

Generalnie rzecz biorąc to chciałam zrobić topkę 5 książek idealnych na lato i miały to być różne książki, ale jak zaczęłam przeglądać te co ostatnio przeczytałam, to stwierdziłam, że większość z nich bardziej nadaje się na jesień bądź zimę, ale za to mam fajne romanse, które idealnie jest przeczytać latem. Nie będę się za wiele rozpisywać o tych książkach, ponieważ ich recenzje pojawiły się jakiś czas temu na tym blogu. 
Jeżeli jeszcze nie macie planów na wakacje, to mam nadzieję, że którąś z tych książek wpiszecie na swoją listę. 


confess colleen hoover
Recenzja KLIK

Confess, to książka obowiązkowa dla fanów Colleen Hoover, a dla tych którzy jeszcze nic nie czytali tej autorki, może być miłą i romantyczną powieścią do przeczytania, kto wie, może i w jeden wieczór. 
To co najbardziej jest fascynujące w książce, to główny bohater, który jest malarzem, a inspiracje czerpie z anonimowych wyznań ludzi. Jego obrazy są przecudowne, a najlepsze jest to, że je również znajdziecie w książce. Confess to powieść bardzo życiowa i w dużej mierze tajemnicza. Autorka podsyca nas kolejnymi tajemnicami przez co książka staje się intrygująca i aż chce się czytać dalej byle dowiedzieć się, co się tak naprawdę stało. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy jest to najlepsza książka tej pisarki, bo każdy ma inne zdanie, ale z pewnością jest jedną z najlepszych i najbardziej zachwalanych. W każdym bądź razie naprawdę fajnie jest się z nią zapoznać i to właśnie teraz, latem. 

tysiąc pocałunków tillie cole
Recenzja KLIK 

No kto się nie skusi na tą przepiękną fioletową okładkę? Ona wręcz sama zachęca do zapoznania się z treścią. Książka ta jest niezwykle wzruszająca i poruszająca już od pierwszych stron książki. Dwójka przeznaczonych sobie bohaterów, siła ich miłości, nadziei, wiary sprawia, że przypominamy sobie, jak silna jest miłość i jak bardzo kochamy... Choć nie wyjątkowa, ale piękna powieść, która chwyta za serce, po której nie żałujemy, że poświęciliśmy jej czas i smucimy się, że tak szybko się skończyła. Nie wyobrażam sobie nie przeczytać tak fenomenalnej lektury latem. 


Recenzja KLIK

W tamtym roku na wakacje królował Promyczek tej autorki, myślę, że w tym powinien Franco. Tym razem autorka porzuca znany nam utarty szlak poruszających historii. Kim Holden postawiła na humor i pozytywnego bohatera. Cała książka jest zabawna i bardzo entuzjastyczna. Po niej odnosi się takie wrażenie, że życie jest piękne i warto żyć dla tych pięknych chwil, dla rodziny itd. Warto się starać i się nie poddawać. Franco napełni Was taką pozytywną energią do życia. Przeczytacie ją w jeden dzień (jeśli będziecie mieć czas) i gwarantuję, że zamknięcie tę książkę z uśmiechem na ustach. A myślę, że to co właśnie  napisałam przyda się każdemu z nas na lato, dlatego warto sięgnąć po Franca. 


JAKIE MACIE ROMANSE NA SWOJEJ LIŚCIE WAKACYJNEJ? ZNAJDUJE SIĘ NA NIEJ KTÓRAŚ Z POWYŻSZYCH KSIĄŻEK? 

Prześlij komentarz

0 Komentarze